A. Sochaczewski urodził się jako Sonder Leib w miejscowości Iłów koło Sochaczewa. Pochodził z ubogiej rodziny żydowskiej. Pod koniec lat 50. XIX w. rozpoczął naukę w Wyższej Szkole Rabinackiej w Warszawie. Placówkę tą utworzyli w 1826 r. Żydzi postępowi, zwolennicy asymilacji ze społeczeństwem polskim. W okresie powstania styczniowego uczniowie szkoły aktywnie wspierali polską działalność patriotyczną, zaangażował się w nią także Sonder Leib.
W 1860 r. porzucił wybraną dla niego przez ojca ścieżkę kariery zawodowej, nie kończąc edukacji w tym kierunku. Przeniósł się do Warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych i zmienił nazwisko na Aleksander Sochaczewski. Malarstwem i rysunkiem fascynował się od dziecka, jednak poświęcenie się tej dziedzinie sztuki było nie do pomyślenia w tradycyjnej, niezamożnej społeczności żydowskiej, z jakiej się wywodził. Jego prace, podpisane już polskim nazwiskiem wystawiane były na wernisażu studenckim w 1861 r.
W nocy z 31 sierpnia na 1 września 1862 r. A. Sochaczewski został aresztowany. Policja wpadła na trop jego działalności przesłuchując uczniów z prowincji, którym dał ulotki o treści patriotycznej. W czasie rewizji znaleziono u niego broń, formy do odlewania kul, paczki z nielegalną prasą przygotowane do wysłania, matryce do podrabiania pieczątek. Za posiadanie każdego z tych przedmiotów z osobna prawo rosyjskie przewidywało karę śmierci. Zatrzymany próbował uciekać, strzelił także w kierunku stojącemu mu na drodze policjanta.
Gdybym chciał Cię zabić… i nie znam tego Pana
Zachowanie Sochaczewskiego na śledztwie pozwala na stwierdzenie, że jak rzadko kto nadawał się na konspiratora. W czasie przesłuchania zwrócił się wprost do poszkodowanego policjanta dowodząc, że strzelał tylko po to, by uciec, a nie zamierzał go zabić czy ciężko zranić – co mógł z łatwością uczynić , gdyż mężczyźni w czasie przeszukania mieszkania stali bardzo blisko siebie. Nie wydał żadnego z kolegów, konsekwentnie twierdząc, że zna ich tylko z uczelni, natomiast w czasie okazania m.in. z Jarosławem Dąbrowskim (1836-1871), przywódcą stronnictwa Czerwonych zachowywał się tak, jakby widział go po raz pierwszy.
Sochaczewski został skazany na karę śmierci, którą Wielki Książę Konstanty zamienił na 22 lata katorgi w kopalniach Syberii Wschodniej. O zmianie wyroku skazany dowiedział się dosłownie w ostatniej chwili, stojąc już pod szubienicą na publicznej egzekucji. Jak wspominał z tych momentów pamięta tylko twarz przerażonego ojca, zbyt biednego by pomóc synowi w takiej sytuacji. Po usłyszeniu decyzji o cofnięciu wyroku stracił świadomość.
Twórczość
Przebywając na zesłaniu tworzył szkice przedstawiające skazańców syberyjskich. Gdy wrócił do kraju w 1884 r. nie żył już nikt z jego bliskich krewnych, a władze zabroniły mu zamieszkania w Warszawie. W związku z tym wyjechał do Lwowa. Zajął się malowaniem obrazów na podstawie przywiezionych rysunków. Prace te wzbudziły zainteresowanie wielu salonów europejskich, w związku z tym Sochaczewski zamieszkał na stałe poza granicami Polski. Najsłynniejsze dzieło to „Pożegnanie Europy”, przedstawiające zesłańców na postoju przy obelisku oddzielającym Europę od Azji.
W 1824 r. został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zmarł w Austrii, w miejscowości Biedersmansdorf.
Do dziś zachowało się przynajmniej 118 szkiców i obrazów tego autora, eksponowanych obecnie w Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej.
Dla zainteresowanych:
H. Boczek,Aleksander Sochaczewski (1923-1943): życie i twórczość, „Niepodległość i Pamięć” 1995, 2/1 (2). S.81-96